Opiekunka smaruje odlezyny starszej kobiety maścią
4 stycznia 2022

Odleżyny – i co dalej?

By adminzz

Odleżyny to przykre konsekwencje, z którymi często muszą się mierzyć chorzy unieruchomieni w łóżkach. I choć każdy opiekun chorego wdraża wszelkie możliwe działania prewencyjne, wielokrotnie nie udaje się uchronić chorego przed pojawieniem się odleżyn i związanych z tym dolegliwości. Sprawdź, jakie są stopnie rozwoju odleżyn i jak postępować w tej trudnej sytuacji!

Opiekunowie pacjentów leżących znają przypadki, gdy odleżyny pojawiały się na skórze chorych już w kilka godzin po tym, jak znaleźli się w łóżku. Jest wiele przyczyn formowania się tych bolesnych ran, ale za te najważniejszą uważa się długotrwały miejscowy ucisk na tkanki miękkie. U chorych, którzy przebywają dłuższy czas w jednej pozycji, dochodzi do obumierania tkanek, bo ucisk odcina dopływ krwi do komórek, tym samym powodując śmierć tkanek. Cały proces powstawania odleżyn dodatkowo przyspieszają otarcia i niebywała wręcz skłonność tych miejsc do rozwijania się zakażeń. Jeśli więc nie pomogła profilaktyka i pojawiają się odleżyny, trzeba natychmiast działać.

Odleżyny – pięć stopni rozwoju

Pierwszym sygnałem, że zaczyna się dziać coś złego, są zaczerwienienia, które bledną pod wpływem ucisku. To niestety już odleżyny pierwszego stopnia. Tu jeszcze zachowane jest mikrokrążenie i ciągłość naskórka.

Niestety ten stan może szybko przejść do drugiego stopnia i zaczerwienienia przestaną już blednąć, skóra w tych miejscach stanie się cieplejsza, co będzie oznaką formowania się miejscowego stanu zapalnego. Mogą pojawić się obrzęki i drobne pęcherze.

Odleżyny w trzecim stadium to już bardzo poważne uszkodzenie skóry, a stan zapalny widoczny jest gołym okiem. Rana często jest pokryta żółtą wydzieliną składającą się z rozpadających się tkanek. W czwartym stadium odleżyn dochodzi do uszkodzenia tkanek podskórnych i powięzi, a w piątym stadium uszkodzenia sięgają mięśni, stawów, ścięgien i struktur kostnych.

Odleżyny – leczenie

Opiekunowie muszą robić wszystko, co w ich mocy, by nie dopuścić do rozwinięcia się odleżyn. Częste zmiany pozycji chorego, specjalistyczne materace i poduszki, odpowiednia dieta i perfekcyjna higiena są niezbędne, ale niestety czasami nie są w stanie zapobiec najgorszemu.

Leczenie odleżyn niestety jest długotrwałe i bardzo trudne. Zawsze musi odbywać się pod ścisłym nadzorem lekarza. Dziś odchodzi się od tradycyjnych opatrunków gazowych, a stosuje się te, które stworzą dość wilgotne środowisko. Najlepiej używać gotowych opatrunków, których szeroką gamę można znaleźć w aptekach.

Aby jednak ranę zaopatrzyć, należy ją najpierw do tego przygotować. Konieczne jest jej odkażanie specjalnymi preparatami przeznaczonymi do tego celu. Opatrunki należy dobierać odpowiednio do stanu odleżyny. Najważniejsze jest to, by zmieniać je ściśle według wskazań. W zależności od typu opatrunku powinien on pozostawać na ranie od 4 do 7 dni. Wspomagająco stosuje się też okłady z naparu z kwiatów rumianku.